Powrót do strony głównej
Natalia
Praca, dzieci, obowiązki – żaden dzień nie był dobry, żeby zacząć zmiany. Natalia przybierała na wadze i czuła się coraz gorzej. Jadła co popadnie, bo nie miała chęci ani sił, by wprowadzić zdrowe zmiany. Ważyła prawie 100 kg, gdy powiedziała sobie “dość”. Schudła z nami 31 kg!
-31 kg
Waga
33
Czas metamorfozy
Historia Natalii
Natalia była załamana. Wracała do domu z pracy, zjadała obiad, najczęściej jakiś z paczki, a potem siadała przed TV i oglądała seriale.
Córka wyciągała ją na plac zabaw, ale Natalia nie miała na to sił. Ważyła 91 kg i choć próbowała kilku diet i wielu ćwiczeń, wszystkie kończyły się tak samo: powrót z pracy, tłusty obiad, TV. A do tego biała bułka z czekoladą.
Przybierała na wadze i nie wiedziała już, jak to zatrzymać. 100 kg było coraz bliżej… Zdecydowała, że musi zaufać specjalistom, już starczy samodzielnych eksperymentów.
Dieta Natalii
Na co dzień Natalia kierowała się planem, który przygotowywał jej dietetyk na bazie ulubionych produktów i dań.
– Tak naprawdę to w ogóle nie czuję, żeby to była dieta. Jeżeli mam ochotę na fast-fooda to mam w diecie fast-fooda, zawsze miałam też coś słodkiego, bo uwielbiam. Sama wybieram posiłki, sama je sobie zamieniam, sama układam sobie dzień – wspomina Natalia.
Gotowanie kojarzyło się jej z długimi godzinami w kuchni, na które nie miała kompletnie czasu. Dlatego od początku dietetyk dobrał jej błyskawiczne przepisy, które miały spełniać dwa kryteria: być smaczne, a jednocześnie tak proste, że robią się niemal same.
Ulubieńcy Natalii to m.in. ramen, omlet mleczna kanapka i batoniki owsiane z orzechami i czekoladą.
Efekty
-33 kg
Waga
-22 cm
Obwód bioder
-26.5 cm
Obwód pasa
-12.5 cm
Obwód uda
Waga
Pierwszy dzień współpracy
Ostatni dzień współpracy
Co na to
Natalia?
Nosiłam XXL, teraz XS. Wymieniłam całą garderobę! Czuję się 10 lat młodsza.
Waga to nie wszystko!
Natalia zmieniła swój rozkład dnia. Wcześniej nie było w niej w ogóle aktywności fizycznej. Była bez sił i myślała, że to przez pracę. Okazało się, że dieta i nawet drobna aktywność (jak rolki z córką czy spacer) sprawiły, że wstąpiła w nią nowa energia. Na dodatek zainspirowało to całą rodzinę i teraz wszyscy jedzą zdrowiej.