Powrót do strony głównej

Agnieszka

Myślała, że przez „wolny metabolizm” i siedzącą pracę nigdy nie schudnie – lecz próbowała. Często jadła zbyt mało, a potem z głodu łapała za przekąski, popijając je kawą. Z nami zgubiła prawie 7 kg, a problemy z cerą i opuchlizna z odwodnienia to już przeszłość.
-6.7 kg Waga
12 Czas metamorfozy
Podopieczna Agnieszka

Historia Agnieszki

Agnieszka to kosmetyczka pracująca w Niemczech, która po godzinach lubi pisać i malować. Jej hobby wymagają skupienia i niemal bezruchu. Do tego nawyk podjadania, długie zmiany w gabinecie i niedoborowa dieta... Nic dziwnego, że Agnieszka była sfrustrowana nadwagą i brakiem energii.

Szukała więc pomocy u różnych dietetyków, ale bez widocznych efektów. Była zdemotywowana. Aż trafiła na nas i postanowiła dać sobie jeszcze jedną szansę.

Bała porażki, miała też obawy o dostępność produktów w Niemczech. Szybko się jednak przekonała, że to nie problem. Jej Opiekun Celu dopasował dietę do dostępnego asortymentu.

Choć mówi sama o sobie, że jest leniwa, na efekty nie musiała długo czekać! Szybka dieta w stylu „dla zabieganych” od początku jej przypasowała. 4 treningi w tygodniu przyspieszyły metabolizm i pomogły Agnieszce znaleźć ulubioną aktywność. Teraz sama ćwiczy w domu lub maszeruje. Jest dumna, że wytrwała, bo wyniki krwi ma najlepsze od dawna, a regularne ćwiczenia i dobre nawodnienie dają widoczne, piękne rezultaty.

Dieta Agnieszki

Opiekun Celu ułożył Agnieszce dietę dla zapracowanych: pełną prostych, szybkich posiłków, a czasem nawet sklepowych gotowców oraz – obowiązkowo! – wielu owoców i warzyw. Zbilansował ją pod kątem składników mineralnych i witamin, ze szczególną dbałością o niezbędne, nienasycone kwasy tłuszczowe, których ewidentnie dotychczas brakowało. Zamiast fast-foodów Agnieszka zaczęła chrupać orzechy. Plan treningowy zakładał z kolei skuteczne, kobiece kształtowanie wysportowanej sylwetki, na której Agnieszce zależało.

Efekty

-6.65 kg
Waga
-5 cm
Obwód bioder
-7 cm
Obwód pasa
-4 cm
Obwód uda
Waga
Pierwszy dzień współpracy Ostatni dzień współpracy

Co na to
Agnieszka?

„Po raz pierwszy nie czułam ciężaru diety. Chciałam zrzucić kilka kilogramów, a w bonusie dostałam dużo więcej: lepiej śpię, regularnie gotuję i mam lepszy humor!”

Waga to nie wszystko!

Teraz Agnieszka ma komfort wiedzy – dokładnie wie, ile i co jeść, by mieć siłę na pracę i treningi, a także utrzymywać swoje piękne efekty!

Promienna cera, lepszy sen i likwidacja obrzęków wynikających z nadmiernej kumulacji wody – to kolejne efekty diety widoczne w lustrze. Agnieszka zrozumiała, że jakość jest ważniejsza niż ilość. Nie tylko zaczęła kupować, jeść i gotować bardziej świadomie (nie marnując przy tym jedzenia), ale przede wszystkim odzyskała pewność siebie i witalność. Teraz już wie, że zdrowy balans na linii praca-jedzenie-ruch to jedyna droga do dobrego samopoczucia i zadowolenia z wyglądu.

Pojawiły się również nieplanowane skutki zmiany – ograniczenie mięsa w diecie i koniec wyrzutów sumienia z powodu zjedzenia słodkiego batonika!